rozstanie po 8 latach chce zeby wrócila

donprezesso · Gość

Witam

Ja lat 30 ona 26 bylismy razem 8 lat. przeszlismy przez wiele w tym ciaze (utracona) kupilismy razem nie dawno dom, a w sierpniu byl zaplanowany slub.

Nieukladalo nam sie jakies 3 miesiace. Ja ciagle w pracy zbieralem pieniadze na wykonczenie domu i slub, przestalem poswiecac jej czas, ale z jej strony zabraklo wyrozymialosci i zrozumienia.

Pod koniec stycznia poklucilismy sie i ona powiedziala dosc i powiedziala,ze sie wyprowadza. Zostala w domu jeszcze 3 tygodnie chyba sie wachala bo w miedzy czasie kupowala rzeczy do domu. Ja usunolem jej sie z widoku, a zeby mogla sobie wszystko poukladac. I poukaladala tak, ze w koncu sie wyprowadzila.

Kilka dni temu z nia rozmawialem przez telefon. powiedzialem, ze jest dla mnie wazna. Ona powiedziala to samo. obojgu nam zalamal sie glos. Po kolejnych 2 dniach znowu rozmaowa (dodam, ze byly to nasze pierwsze normalne rozmowy od rozstania) poprosilem o konkretne wyjasnienia. przypomnialem jej wszystkie dobre chwile z ostatniego roku i zapytalem co jest? Powiedziala: poznalam kogos z kim mi bedzie lepiej niz z Toba!.

Co z tym fantem zrobic? nie zawracam jej juz glowy w stylu wróc - bo nie dziala. Ona powiedziala, ze nie chce byc wrogiem i chce miec dobry kontakt ze mna - o co z tym chodzi. I jak dowiedziala sie, ze pale papierosy w domu prawie szalu dostala. Chce miec ten kontakt, zebym w odpowiedniej sytuacji mogl wkroczyc - zawrocic jej w glowie raz jeszcze, ale nie chce przecholowac. nie chce zeby wiedziala ze ciagle mi tak bardzo zalezy.

Przepraszam za brak polskich znaków. Mam inne ustawienia w lap na codzien uzywam innego jezyka.

Dodam jeszcze mieszkamy w UK zwiazki wygladaja tu inaczej i ten jej nowy pewnie skoczy sie niebawem.