ktostam26
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 22:29, 29 Lip 2012 Temat postu: Ano moja historia ... |
|
|
Witajcie wszyscy
Fajnie ze powstalo takie forum.
W mojej historii nie ma nic nadzwyczajnego ale moze ktos sobie cos z niej wyciagnie dla siebie a rowniez mam pytanie do dziewczyn i je podam jako pierwsze.
Jak to jest mozliwe ze dziewczyna ewidentnie nie kocha - nie wysyla zadnych sygnalow pozawerbalnych - patrzenie prosto w oczy i przeskakiwanie z jednego oka na drugie i zerkanie na usta - a zarazem nie chce dac spokoju gdy juz chcesz odejsc i miec spokoj.
To jeden przypadek z przeszlosci.
A drugi to odwrotnosc czyli dziewczyna wlasnie takie cos robi uzywa slow (kocham, mowi o przyszlosci razem i robi to wszystko swoimi oczkami) a zarazem nie chce sie zdecydowac na zwiazek tzn ja sie kogos pierwszy nie spytam nigdy co najwyzej moge pojsc do lozka to tez probowalem a nawet zaproponowalem przyjazn z seksem ale ze niby nie (uskyszalem albo jestesmy razem i wszystko albo nic).
I wszystko byloby fajnie gdyby robila cos slownie zebysmy byli razem ale nie robila poza milymi slowkami.
O co takiej dziewczynie chodzilo bo mowie w ramach porzeszlosci bo od niedlugiego czasu to raczej koniec powiedzialem jej "zrobmy sobie przerwe" wprawdzie chcialem sie spotykac jak z kolezanka ale sie wtedy zaczelo olewanie mnie.
O co chodzi takim kobietom ktora mi to wyjasni postanowilem to olac calkiem niech minie czas moze zrozumie jak to ranilo gdy mowila te wszystkie rzeczy itd ale zarazem chciala (takie mialem wrazenie) zachowac sobie miejsce i nie wchodzic w oficjalne bycie razem. Takze lepiej zniknac i juz sie wiecej nie spotkac niz takie cos ...
Prosze was o zdanie pozdro
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ktostam26 dnia Nie 22:30, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|