smutny
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:47, 27 Maj 2007 Temat postu: Czy dobrze robie? |
|
|
W szkole poznałem pewną dziewczyne w której się zadłużyłem i wydawało mi się, że ona odwzajemnia to ''uczucie". Los chciał, że pewnego dnia wpadliśmy na siebie i zapytałem, czy moglibyśmy sie spotkać jakoś po za szkołą? Zgodziła się... Następnie wymieniliśmy numery i myślałem, ze wszystko idzie ku najlepszej drodze. Od tygodnia smsowaliśmy i postanowiliśmy sie spotkać w piątek(wcześniej nie miałem czasu z powodu zajęć). Lecz, w dzień spotkania napsiała mi, że dostała okres i bardzo źle się czuje... Zrozumiałem to oczywiście, chodź moja poraniona psychika-z poprzednich zwiazków, wyczuwała już spisek... Odpisałem jej, że to rozumiem i spotakmy sie jutro. Nazajutrz, dostałem od niej sms-a, że przypomniała sobie o urodzinach koleżanki i musi na nie jechać bo sie na nią bardzo obrazi, bardzo mnie przepraszała, nazwała sie hmm... nie przytocze na forum tych epitetów ale dosyć wulgarnie i napiała, czy się zobaczymy jutro. Jutro jest dziś... Nie pisała, wiec sam zacząłem... Napisałem dwa smsy i odpowiedzi nie dostałem... Nie wiem czy to ma sens...Wychodze tylko na upierdliwego idiote... I pewnie trace w jej oczach ale bardzo chciałem ją poznać... Nie moge się teraz skupić na niczym... Mam sporo nauki, powinienem tylko o tym mysleć, a nie moge... Bo ona jest... Gdyby napisała, powiedziała wprost ale nie... Ciagle to odwleka i przekłąda... Co ja mam robić? Dalej "męczyć" o spotkanie, olać, powiedziec jej co czuje czy zachować to dla siebie i dalej w tym wszystkim brnąć? Ja już nic nie wiem i dlatego proszę Was o pomoc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|