Historia dziwna aczkolwiek najprawdziwsza!!!

Agnus

Pewnie niektórzy mogą mnie wyśmiać po tym co napiszę.Ale mnie już nic nie dziwi więc się tym nie przejmuję.Jestem tu pewnie starszy od większości forumowiczów ale nie o wiek tu chodzi.Mam za sobą nieudane małżeństwo(wyjechała za granicę a mnie urosły rogi)Pogodziłem się z tym z czasem ale chyba dlatego że to nie była prawdziwa miłość.Jestem w tej chwili ojcem wychowującym dwoje dzieci które bardzo kocham.Ale do rzeczy.Z zawodu jestem muzykiem,mam własny zespół od iks lat.Jakiś rok temu na koncercie w naszym mieście poznałem dziewczynę,całkiem przypadkowo chociaż w tym zawodzie to powinno być całkiem normalne.Jak się później okazało ona już rok wcześniej była gdzieś na naszym koncercie i chciała mnie poznać.Spędziliśmy wtedy wspólnie wieczór i bardzo dużo rozmawialiśmy.W tym wszystkim nie było by nic dziwnego gdyby nie różnica wieku.Powiedziałem jej wtedy że jestem żonaty i mam dzieci ale jej to nie przeszkadzało(teraz już jestem wolny).Spotykaliśmy się prawie codziennie a później zaczęła jeździć ze mną w trasy.Została w końcu naszym managerem.Moja rodzina o wszystim wiedziała,jej niestety nie i tu się zaczął problem.Ktoś nas gdzieś kiedyś zobaczył i doniósł.Zaczęła wątpić w ten związek chociaż wiem że bardzo mnie kocha,zresztą ja ją też.Dostałem propozycję wyjazdu do pracy za granicę ale Ona nie może się zdecydować a ja nie wiem już co mam robić.Rozbiegane myśli,nieprzespane noce stały się moją normalnością.Nigdy nie myślałem że coś takiego jeszcze mnie spotka ale widzę że miłość jest nieprzewidywalna.Ciekawe czy kogoś też coś takiego spotkało? Rolling Eyes