Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
niezapominajka
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 22:56, 15 Lut 2007 Temat postu: miłość czy żal po stracie??? |
|
|
zerwałam ja................. to on chciał być wciąż ze mną a nie ja z nim
więc dlaczego ja na stronie złamane serca to wszystko pisze????????????
juz tyle czasu minęło a ja wciaż pamiętam każdą chwile z naszego wspólnego życia
a moze to wyrzuty sumienia?
a moze swiadomosc ze maglam sie bardziej postarac
zostawilam go ...........................
walczylismy o nasza milosc bo wszyscy byli przeciwko
a teraz co ? wielka czarna dziura w sercu ktore juz nigdy nie pokocha tak jak wtedy......nigdy......bo w zyciu kocha sie tylko raz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
niezapominajka
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 22:58, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
i pozdrawiam wszystkich którzy ukojenia szukaja na tej stronce :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samarytanin
Gość
|
Wysłany: Czw 14:37, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jak czytam Ciebie mam wrażenie,żeś moją Asią. Tak bardzo Cię przytulam. Myślę,że ona czuje się podobnie i tym większy ból mnie ogarnia. Chodzą po tym świecie Aslany,jeszcze takiego znajdziesz,bo umiesz pięknie żyć. Bardzo ładny wiersz napisałaś-i znowu sobie o niej przypomniałem,bo też miała ten dar. Niezapominajko nie trać nadziei- takich osób jak Ty na tym świecie brakuje,jesteś wyjątkowa-pamietaj o tym! Trzymaj się cieplutko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:10, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zuciłam chłopaka bo zobaczyłam jak mnie zdradza z mojom
kumpelom tak naprawde nie wiem czemu byliśmy razem.Potym nie
przepraszał ale nie potrafiłam być z nim dalej być.mineło
józ od tego puł roku a ja wciąż onim myśle załuje że to zrobiłam
a jego już niema i nie będzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:49, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Trzymac sie i nie poddawac!
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiktoria :(
Gość
|
Wysłany: Pią 16:26, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez z kims bylam. Mowil ze kocha...... Nie wierzylam.......zerwalam.....
Dopiero po rozstaniu dotarlo do mnie ze to co czuje do niego to MILOSC........... Zaczelismy jeszcze raz............. 3 tygodnie......... Odszedl i do dzisija nie wiem dlaczego. Zaluje ze zerwalam........ Ale czasu nie da sie cofnac.......... mina juz ponad rok. Nadal sie zastanawiam DLACZEGO????????? Czasami mam wrazenie ze to byl ten z ktorym chciala bym byc................ Ale czy tak jest............. Kolejne pytanie na ktore nie ma sensownej odpowiedzi................
|
|
Powrót do góry |
|
|
viki
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:38, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja teZ uważam że kocha się tylko raz. Ja niestety swoja milośc juz przezylam. Powiedzcie czy to normalne ze kocha sie kogos z kim nigdysie nie bylo??? Owszem, widywaliśmy się, spędziliśmy ze soba wiele miłych chwil. Wszystko było takie subtelne, takie "swoje" nigdy z nikim sie tak nie czułam. Nigdy nie chciałamżeby ktoś mnie tak przytulał. Wiecie kto wygrał??? Męska duma. Brzmi banalnie, wiem, ale nie umiał mi wybaczyc paru głupich słów. Żałuje ich i chyba do konca życia bede żałowała... Nie potrafie sobie z tym poradzic....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcin
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:41, 18 Wrz 2007 Temat postu: mam pytanie |
|
|
Mam pytanie niecodzienne ,
chciałbym sie dowiedziec, jak odchodzisz to potem nie chcesz tej drugiej osoby znać , wkurzasz się jak zadzwoni, dlaczego .
współczuję wam,
Marcin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:27, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Może się zawiodłeś i masz żal, czujesz niechęć do tej osoby bo kiedy ją widzisz wszystko Ci się przypomina. A może tak naprawde coś jeszcze do niej czujesz, starasz sie zapomnieć a kiedy się z nią kontaktujesz wszystko wraca a Ty jeśteś zły bo nie umiesz sobie z tym poradzić. Równie dobrze może to być tzw przesyt, za dużo czasu z nią spędzałeś i nie chcesz więcej, dlatego drażni cię to kiedy ją widzisz lub słyszysz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
viki
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:35, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam sie zalogować, gdybyś chciał pogadać to ja pisałam powyżej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dino53
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 0:01, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
czesc niezapominajko,
musze ci powiedzieć, że jestem w takiej samej sytuacji co ty. To ja jestem ta "niedobra" i to ja zerwałam.bylismy razem 5 lat, a 2 lata bylismy zareczeni. i wiesz mimo ze to ja sie zdecydowalam na rozstanie to jest mi cholernie zle...mineło juz 5 miesiecy od rozstania, a ja nadal normalnie nie funkcjonuje...nadal go kocham i myslalam ze cos sie zmieni...ale chyba juz nie...on juz chyba inaczej sobie uklada zycie a ja lecze co drugi dzien dola i nie wiem co zrobic ze soba...długo to jeszcze bedzie trwac?nie umiem jeszcze spojrzec na innego faceta, a on chyba juz spojrzal na inna...jest mi strasznie zle!!!!help me...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
limak
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 19:09, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Każdemu na tym forum jest strasznie zle. Wyciągaj z tej historii pozytywne wnioski i powiedz swojemu byłemu co czujesz do niego. Niech wie że żałujesz swojej decyzji.
Nargorsze jest milczenie i snute domysły.
Powiem wam tak. Jeśłi dwójak osób naprawde sie kocha to nic nawet rozłąka ich nie rozdzieli!!
Prędzej czy póżniej ich drogi sie zejdą a wy żyjcie zgodnie z właśną natura.
Wszytsko przyjdzie z czasem i niepodziewanie.
Mi też jest cieżko ale jest do szkoła dla mnie i naprawde dużó można wtedy o życiu sie nauczyć.
Na drugi raz już nie popełnie wielu błędów które przed rozstania z moją Ania zrobiłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dino53
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:39, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Masz duzo racji. Na pewno jest to dla nas doświadczenie, co prawda ciężkie, ale myślę, że moze z czasem zaowocuje.Też mam wiele przemyśleń, widzę jakie błędy popełnialam i jak to się mówi "człowiek uczy się na błędach", ale wiesz jak na razie jest mi cieżko, nawet bardzo, czekam aż mi się to wszystko poukłada w głowie i sercu...i Tobie też tego życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł gdynia
Gość
|
Wysłany: Pon 0:47, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Co to jest za uczucie gdy zrywacie ?? jak to robicie ze mowiecie tej osobie ... "to niema sensu, ... słuchaj to jest koniec ... " i tajk poprostu zamienaicie swoje zycie ajk by tej drugiej osoby nie było tak ?? czujecie ze teraz zyjecie sami i poprtost tak zyjecie a czujecie sie choc troche winni za swoje winny mimo to jaka tamta osoba była czy kłamała czy załowała tego co zrobiła a wy odhodizcie ... gdzie jest ta druga szansa ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
dino53
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:08, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
akurat u mnie tych szans bylo z 10, jak nie więcej. Nie dogadywaliśmy się od dłuzszego czasu, wszystko się psuło, za duzo rzeczy nas porózniło i to nie było tak, ze nagle powiedziałam "teraz koniec, pa". myślisz, że chciałąm, zeby tak było???nie!!!chciałam miłosci i życia z nim na zawsze!!!jednak nie kazdy związek jest taki piękny.ja w kazdym razie mam jeszcze gdzies w sercu małą nadzieję, ze moze kiedys cos sie między nami ułozy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|