Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:34, 28 Wrz 2007 Temat postu: prawie 3 lata... |
|
|
Poznałam Go na 18-nastce jego brata. Starszy ode mnie 6 lat. Miałam wtedy 16-ście lat. Od spotkania do spotkania - stworzyło się jakieś uczucie, które z czasem przeistoczyło się w miłość. Ja kochałam, On kochał. byliśmy najszczęśliwszą parą pod słońcem. Zdarzały się kłótnie, jak to w każdym związku. Przyzwyczailiśmy się do siebie. Zaczęliśmy planować przyszłość. Wspólne wyjazdy były dopełnienie związku. W tym roku, kiedy napisałam maturę, postanowiłam, iż będę studiować w Warszawie. On też miał zacząć drugie studia. I stało się. Mieszkanie razem. W niedzielę się wprowadzamy. Lecz tydzień temu dowiedziałam się, że on już nic do mnie nie czuje. Mówił, że szanuje mnie, jestem mu bliska, ale... nie czuje tego czegoś. Jestem załamana. Kocham go. I nie wiem jak będzie wyglądało nasze wspólne życie w jednym łózku. Chcemy spróbować być razem. Może jeszcze się uda. Ale to tak cholernie boli kiedy wiem, że on do mnie nie czuje już prawie nic. Nie ma konkretnego powodu, który stworzył tą sytuację. Mówił, że to działo się tak powoli...
Co mam robić? jak mam życ? Czy możiwe jest to, że jeszcze będziemy sobie bliscy tak ja kiedys?
Dziś powiedział mi, że nie wyobraża sobie tego kiedy się rozstaniemy i On zobaczy mnie z innym facetem...
Załamana
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aniseed/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Nadzieja
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:23, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Witaj:* Wiesz to dobrze ze byl przynajmniej szczery i pwoiedzial jak wyglada sprawa, wydaje mi sie ze po prostu potrzebuje czasu. I ze to wcale nie musi oznaczac konca waszego zwiazku. Niekiedy tak sie dzieje sama napisalas ze trwa to juz prawie 3 lata. wiec dosyc dlugo ze soba juz jestescie. Jak i to ze "Dziś powiedział mi, że nie wyobraża sobie tego kiedy się rozstaniemy i On zobaczy mnie z innym facetem" to przeciez swiadczy o tym ze nie jestes mu obojetna i ze chce miec cie tylko dla siebie:) daj mu troche czasu niech sobie wszystko przemysli. Nienarzucaj mu sie, nie kłóc o to ale badz blisko:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aniseed/images/spacer.gif) |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:16, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Po 3 miesiącach bycia z inną oświadczył, że chce do mnie wrócić. Zgodziłam się. Kocham Go, nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Jesteśmy razem już 1,5 miesiąca. Jest wspaniale. Z dnia na dzień co raz lepiej. Jednak nurtują mnie pewne sprawy. Nie powiedział mi dosłownie, że mnie kocha. Dlaczego zerwał z tamtą, a wrócił do mnie?Zrozumiał, że jestem ważna? Czy to możliwe, żeby facet w tej sytuacji wrcał do mnie tylko ot tak? Czy to, że wrócił oznacza, że na prawde chce ze mna budowac poważny związek? Pomózcie mi rozszyfrowc takie zachowanie faceta.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aniseed/images/spacer.gif) |
ThomasKr
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:45, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm sam jestem facetem wiec wiem o co chodzi. Jestem ze swoja juz nazeczona prawie 3 lata i czuje dokladne to samo co Twoj partner... Czuje ze nasza milosc sie juz wypalila, a jednak nadal z nia jestem... Moze to przyzwyczajenie? I napewno nie wytrzymal byl gdybym moja dziewczyne zobaczyl z innym. Nie powinnas do niego ot tak wrocic, sprobuj zrobic cos zeby sie o Ciebie postaral wtedy naprawde zobaczysz czy mu na Tobie zalezy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aniseed/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|