Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smerfetka
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:34, 15 Mar 2009 Temat postu: pstryk i nie ma nic |
|
|
wyzalenie sie na forum to chyba moja ostatnia szans ana dojscie do siebie..sprobuje, nic nie strace juz. Ja- dziewczyna uwazana przez wszystkich za bardzo silna i konkretna osobe, ktora nie wierzy byle komu. Tez mi sie tak wydawlo ze taka zawsze jestem...Jak sie okazalo nic bardziej mylnego. Zakochalam sie jak male dziecko w gorze cukierkow. Poczatkowo nie zdawalam sobie z tego sprawy, zwykly, fajny kumpel z ktorym mam duzo tematow do romow. Z biegiem czasu, z kazdym spotkaniem dostrzegalam w nim cechy, ktore tak bardzo lubie u ludzi. I stalo sie, zakochalam sie. Dla niego moglam sie przeprowadzic gdzie tylko chcial, czeklaabym na niego tak dlugo jak bylo by trzeba. Nie moge zapomniec jak bawil sie moimi wlosami, jak mnie obejmowal w pasie, jak podarowal wlasnorecznie zrobiona rozyczke. Pamietam kazdy ruch jego twarzy, jago oczy i wesoly usmiech. Ciagle mam przed oczami jego wyraz twarzy jak po roku sie spotkalismy. Te cholerne iskierki w oczach....Myslalam ze uporalam sie z tym wszystkim, nie chcial zebym czekala, uszanowalam to chociaz w glebi serca ciagle sie ludzilam, ze zadzwoni. Jednak po 2,5 roku dochodze do wniosku ze nigdy sie go nie pozbede ze swojej glowy. Czemu ja go tak kocham...nie chce go kochac, chce zeby byl dla mnie obojetny, ale ta bezradnosc...szkoda ze nie mozemy sformatowac sobie dysku i zyc dalej. Jestem wdzieczna mu za wszystkie swpomnienia jakie dzieki niemu mam, tylko czemu odszedl....Zostawil po sobie piekne i bolesne wspomnienia. Mam tylko nadzieje ze u niego wszystko jest w jak najlepszym porzadku i zycze mu jak najlepiej chociaz sama nie moge sie pozbierac. I okazalo sie, że jednak nie jestem taka silna....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
poliszy
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:14, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że załamanie się po tym to najgorsza możliwa rzecz. On już nie wróci i tak najlepiej myśleć. Szukać nowej miłości, bo jest wokół nas. To według mnie najlepszy możliwy sposób na to, by znaleźć kogoś, kto pozwoli Ci zapomnieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|