Forum Złamane Serca Strona Główna
Zaloguj

:( smutno mi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złamane Serca Strona Główna -> Nasze historie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcin




Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:50, 31 Paź 2007    Temat postu:

skad ja to znam kochani , ja to przeżywam teraz tzn już mii przechodzi ,
głowa dogóry , nie ta to tamtya ,nie jedna to druga ,a one wyczuwają instynktownie ,że samicznki nie ma ,ale te troszke starszee co im sie trochę wody do uszu nalało , one wiedzą , i nie wybierają , one polują .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
A.




Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:11, 31 Paź 2007    Temat postu: Pawełku

Ja jestem dla niego nikim , nie odpisuje...juz wcale...jest dostpeny na gg nie potrafi odpisac....jest tragnicznie.....dzis bylam ze znajomymi troche sie pobawic....1 dzien odd 32 miesiecy kiedy jest mi tak dobrze....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
A.




Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:14, 31 Paź 2007    Temat postu:

Ja jestem dla niego nikim , nie odpisuje...juz wcale...jest dostpeny na gg nie potrafi odpisac....jest tragnicznie.....dzis bylam ze znajomymi troche sie pobawic....1 dzien odd 3 miesiecy kiedy jest mi tak dobrze....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
A.




Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:16, 31 Paź 2007    Temat postu:

Ja jestem dla niego nikim , nie odpisuje...juz wcale...jest dostpeny na gg nie potrafi odpisac....jest tragnicznie.....dzis bylam ze znajomymi troche sie pobawic....1 dzien odd 32 miesiecy kiedy jest mi tak dobrze....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
limak




Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Czw 1:38, 01 Lis 2007    Temat postu:

Dokładnie tak. One polują. Mówią że kochają i jest ok ale z dnia na dzień coś im sie stanie i nagle mają kogoś innego. Już nie darzą cie takim uczuciem. Coś okropnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
A.




Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:51, 01 Lis 2007    Temat postu:

jest gorzej niz myslalam:(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
limak




Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Czw 13:01, 01 Lis 2007    Temat postu:

A. Znajdziesz sobie kogoś kto cie doceni. Wiem że to łatwo powiedzieć ale trzeba czerpać z życia doswiadczenie i uczyć sie na błędach. Ja chciałem sie ośwaidczyć mojej Ani ale ona w to nie uwieżyła. Czemu nie wiem ?? Sad Założyłem posta wogle na ten temat wiec nie będe sie rozpisywał.
Jest mi bardzo cieżko ale trzymam za Ciebie kciuki.
Jeszcze będzie czas na twoje szczęście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
A.




Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:01, 01 Lis 2007    Temat postu:

Drogi Limaku..... może maszt troszkę racji , ale sam weisz ze juz nie pokocha sie nigdy tak mocno jak kochało się ten pierwszy raz. On jest dla mnie wszystkim , wszystkim co mialam , co straciłam....szkoda ze tak pozno to zrozumiałam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł gdynia
Gość






PostWysłany: Czw 17:45, 01 Lis 2007    Temat postu:

Niestety cięzko nam się pogodzic ze cos tracimy ... w zyciu mielsimy wiele upatków cięzkich i zawsze mowilismy sobie ze nastepnym razem nie upadne taknisko ale miłość srtawia nam wymagania i przez nią tez ciertpimy ale gdy pograzy to cierniami nasze serce i bedziemy myslec w spominać ciernie benda sie zacislkały i nigdy nie puszczą PANIE LIMAKU I PANNO A. musimy wierzyc w to co było i w to co bedzie ludzie olewajacy nas którzy znami byli nie sa prawdziwymi ludzmi sa to osoby któtre chca mieć wszytko dla siebie to oni cha byc za wszelka cene szczeliwi nie myslac o tych drugich których zranili ja z asia che utrzymywac kontakt ona jest jak Anioł i darzy mnie sympatią. wierze w to że jezeli kiedys bedzie chciala sie przytulic to sie przytuli ale ja niebede starał sie niebende chce zobacyzc jak to sie potoczy\. Wierze w was wierze w kazda tu osobe bo Miłość jest ogromna tylko wtedy gdy wiemy ze kochamy siebie samych Smile że stać nas na wielki krzyk w sowim sercu że jest sie najleprzym i że wrato wierzy w miłość bo miłość jest na okkoło nas nieiwem czy to wam pomorze ale ciesze się ze dyskutujecie tu !! Smile Pozdrawiam !!
Powrót do góry
A.




Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:31, 01 Lis 2007    Temat postu:

Pawełku ja stracilam nadzieje...wiele monologow na gg....na zaden nie odpisal......a we mnie tyle ciepla do tego czlowieka......

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł gdynia
Gość






PostWysłany: Czw 20:03, 01 Lis 2007    Temat postu:

to moze tak powiem niepisz wykasuj go z listyt gg wiem ze to głupie ale działa zajmij sie sobą idz zrobic sobie włosy paznokcie pojdz na basen na saune !! zrób cos dla siebie by znów sie poczuc pięknie !! pisze tak bo tak Asia robi ale nie wykasuje mnie ze swojego zycia bo wierzy wemnie ... a jezeli yten chłopak Ciebie olewa Sad to niedawaj mu nad sobą władac psychicznie niech wygasnie swiatełko w twojej głowce !!
Powrót do góry
Limak mazury
Gość






PostWysłany: Pią 0:20, 02 Lis 2007    Temat postu:

Jestem na mazurach. Sa dupy koledzy i gorzala. Ja jednak jestem sam i mysle o Ani. Powalony jestem. Ona ma innego i wogle. Zamiast sie bawic ja jestem sam i tesknie mysle i KOCHAM. Po co to jak ona mysli o sobie i mnie olewa. Nikogo nie kochajecie bo was oleja a potem serce peka
Powrót do góry
Limak nawalony i smutny
Gość






PostWysłany: Pią 0:25, 02 Lis 2007    Temat postu:

Jestem smutny. Mysle o skonczeniu ze soba. Nie umiem zyc bez niej a ona ma nowego chlopaka chodz mowila kocham i ze nie opusci. I wiez tu w cos. Ha ha. Nie wiez nigdy kobiecie!!! Nigdy!!!
Powrót do góry
Paweł gdynia
Gość






PostWysłany: Pią 8:29, 02 Lis 2007    Temat postu:

Niewarto konczyc ze soba po pierwsze i Nigdy tak niemów bo jescze nic sie nie skonczyło ... a myslisz ze ona wtedy zauwraazyt ze ja kochałes i kochasz ze to zrobiłes przez nią
? ???? myslisz ze sie tym przejmie niewarto !!!!! nie WARTO !! uwierz mi trzeba byc silnym i mieć wyjebane !! w to co iinnniii robia mysl o sobie otym jaki9 byles szczesliwy zanim ja poznałeś !! pomysl ile masz marzen i ile maiales z nia idz do celu i dzialaj wtym ale sam az wkoncu zoabczysz winnej to cos bo msle ze na Ciebie to dopiero czeka !! Pamietaj nie warto !! Kochaj ja ale pamietaj mysl o sobie ... i uwierz mi smierc Twoja do niczego dobrego nie doprowadzi !!
Powrót do góry
A.




Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:32, 02 Lis 2007    Temat postu: eh

w jego i moim zyciu stała sie bardzo smutna rzecz....bardzo......nie rozmawialismy o tym , zylismy dalej...ale on prkatycznie wogle sie nie zmienl , to ja sobie gdzies tam nie radzilam , i na nim wyladowywalam moj zal , zlosc , on niewytrzymal awantur i odszedl.....i takie dziecinne czasy nastąły nie widujemy sie , on nie odpisuje:(, jetesmy mlodzi .,awsze myslalam ze on jest dojrzaly...jak na swój wiek bardzo się myliłam...


Limaku[/color[color=darkblue]]....nie warto konczyc ze soba tylko dlatego bo druga osoba nas nie chce , tez tego chciałam ale mam przyjaciol ktorzy mnie z teo wyciagneli.Naucz się cieszyc ich szczesciem bo w jakis sposob to da Ci siłę do życia . Wiem , że boli , mnie tez bardzo boli ale trzeba zyc , widzisz oglądalam wczoraj zdjecia mojej rodziny , i naprawdę miałam w głowie jedno myśl: chę dorzyc sarosci jak moi pradziadkowie , dziadkowie .....isc dalej , opowiadac wnukom o mojej rodzinie , zyc , miec dziecko , taki ogragly sliczny brzuszek a w nim zycie........Smile i wierze że ty tez pragniesz miec rodzinę , może nie odrazu.....jestemsy mlodzi , ale widocznie to nie była Ona....nie ta.......trudno mi sie mowi o zwiazkach ktore rozpadly sie po paru latach , moj rozpadl sie po paru miesiacach. le koniec czegos naprawde jest poczatkiem czegos nowego. Ja przez to ze straciłam Daniela , zyskalam poprzez ta sytacje wspanialego przyjaciela....a gdyby nie ona nie poznalabym Go......i takie jest to nasze ycie jak bledne , wspaniale kolo.


Pawełku, dziękuję chyba sprubuję , zobaczę czy rzeczywiscie to mi pomoze , ale w takie dni jak ten i poprzedni marzę o tym ,żeby byl blisko mnie , zeby przytulil i przyniosl kubek goracej czekolady.....jeszce boli, ale napisałam mu że sie poddałam, nie odpisal mi na nic , z jego milosci zrobilam wrak , teraz chyba jestem mu totalnie obojetna , ale walczylam jak moglam przez te 2 mieisace od iedy go nie ma....nie moglam na zywo , mieszka w innym miescie , na spotkanie sie nie zgadzał, ja wiele razy po tym rozstaniu sprawialam mu przykrosci oskarzalam , ale potem przeprosilam wybaczyl.....chcialam go jako kolege, ale znowu ublizalam......i tak stracilam...........a kocham go jak wspanialego aniołka ktorego dała mi Opatrznosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złamane Serca Strona Główna -> Nasze historie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin