Straciłem ją:"(

stiven608

Mam 18 lat moja (była) dziewczyna też. Moja kochana dziewczyna odeszła. Z dnia na dzień powiedziała nie kocham żegnaj. Chciałbym żeby wróciła była całym moim światem. Byliśmy razem 1,5 roku. Zawsze mówiła że jej dobrze ze mną i że kocha. Nie umie dojść do siebie po tej stracie chce żeby wróciła. Co mam robić zrobił bym dla niej wszystko tak ja kocham. Proszę pomóżcie! Czekam na rade Sad

kinia@ · Gość

nic nie ma z dnia na dzień zapewne jej się znudziłeś albo poznała drugiego kolesia!nic nie ma z dnia na dzień 1,5 roku to nie miesiąc to musiało trwać dłużej a słowa kocham były puste nic nie znaczące !ale nie łam się otwórz oczy i rozejrzyj się! dookoła jest dużo fajnych samotnych dziewczyn:) bedzie dobrze a ból po stracie minie;-)

marcin

czas leczy rany tak mówią , albo pozwala się przyzwyczaić do bólu
mnie opuściła dziewczyna po 18 miesiącach ,terz mówiła ,że kocha , wysyłała esemesy , w wakacje była u mnie było super ,wyjazdy wystawy konkursy psów , a potem coś zaczęło sie psuć i po ptokach dowiedziałem sie telefonicznie ,

przez pierwsze 4 miesiące spoko mam robotę ok ale od jakiegoś czasu zaczęły wspomnienia wracać i to jest najgorsze , z tego wszytskiego , jak jesteś w tych miejscach ,z która z nia byłeś ,

i co można w takeij sytuacji zrobić ,

pomóżcie

viki

Mam podobną sytuację: miejsca, wspomnienia itd Wyjechałam, opuściłam swoje rodzinne miasto, pomogło... szkoda że tylko na chwile. Jestem juz tu prawie dwa miesiące i coraz bardziej tęskinie próbowałam nawet jakos się odezwać, wyczuć sytuację ale widzę ze nie ma szans na poprawe. Czy można zmienić o kimś zdanie po jednym incydencie?? takim jak pare niepotrzebnych słów??

Nadzieja

Roznie mozna oceniac jej zachowanie ktos mowi ze jej sie znudziles albo ze poznala kogos...tak to sobie mozna gadac. A prawdziwy powod zna tylko ona. Moze po prostu potrzebuje czasu. Jest takie przyslowie "jesli cos kochasz pusc to wolno jesli wroci jest twoje jesli nie...nigdy nie nalezalo do Ciebie" Jesli chcesz ja odzyskac i myslisz ze jest jeszcze jakas nadzieja w tym to nienarzucaj sie, nie uzalaj sie nad sobą. chyba nie chcesz zeby byla z toba z litosci. Badz stanowczy, powiedz ze ja kochasz ze jest dla ciebie wszystkim ale tak jak napisalam wczesniej nie narzucaj sie. Wytlumacz ze mozesz poczekac az sobie przemysli wszystko itd. Moze jak troche od siebie odpoczniecie to zobaczy ze brakuje jej Ciebie. A jesli czujesz ze nie da rady to staraj sie zapomniec, ehh wiem ze latwo mi to pisac. A w rzeczywistosci to trudna sprawa. Jest rowniez 2 przyslowie " najlepszym lekiem jest nowa milosc" wiec nie ograniczaj sie, staraj sie byc otwarty i pomalu budowac sobie swoje zycie, bez niej. Z kims innym.

marcin

dobra już zaczynam to robić od dłuższego czasu jest lepiej , dużo lepiej

Mariusz

W moim przypadku "nowa miłość" nie zadziałała. Jeszcze boleśniej uświadomiła mi, co straciłem. Straciłem też czas, aby móc wszystko naprawić, bo była taka szansa. Oby Ciebie to nie spotkało. Pozdrawiam
M

A. · Gość

eh uzbroic sie w cierpliwosc......i z Bogiem rozmawiac....