Wiem że ona chcę mnie zdradzić

zwykłychłopak

Witajcie, piszę tutaj o swojej historii ponieważ może znajdzie się ktoś kto mi doradzi, powie co mam zrobić jak postąpić.

Jestem z dziewczyną ponad pół roku ale tak naprawdę można powiedzieć ze jest to 1,5 roku. Po jakimś czasie jak się poznaliśmy spotykaliśmy się i żyliśmy w relacjach jak w związku tylko że oficjalnie tego związku nie było. Żadnego z nas nie ciągło do kogoś innego byliśmy po prostu my. Świetnie się układało każdy miał trochę wspólnego życia i takie tylko nasze. Po ponad pół roku ona wróciła do swojego byłego. Ogólnie bardzo nie przyjemny typ (trochę damski bokser, nie szanował jej, ograniczał, kontrolował itd) ale dziewczyna kiedyś się w nim zakochała była młoda. W końcu po 2 miesiącach przejrzała na oczy. Znów byliśmy my tym razem nawet oficjalnie ja już wcześniej się zakochałem i tak coraz bardziej, wszystko bardzo dobrze się układało. Ona mnie pokochała ja ją Kocham bardzo mocno, jest to pierwsza dziewczyna, z którą jestem i wyobrażam sobie, że mogę z nią spędzić życie, inteligentna, wartościowa (dużo można by słodzić) od jej młodych czasów był jeszcze jeden chłopak, który swojego czasu kilka miesięcy przed tym jak się poznaliśmy pomógł jej wyjść z wcześniejszego feralnego związku z bokserem. Chodzili razem do szkoły, znali się dobrze, bardzo dobrze nawet krótko byli razem ale ona stwierdziła, że to nie to, że była mu tylko wdzięczna za pomoc. Mają ze sobą kontakt do teraz, rzadko ale mają. My mieszkamy we Wrocławiu on w Warszawie czasami się gdzieś tam widzą. Ostatnio się pokłóciliśmy mocno z mojej winy trochę ją zawiodłem, zaniedbałem. Od kliku dni mamy słaby kontakt. Ja staram się wszystko naprawić. Będąc u niej ostatnio wszedłem na jej konto facebook'a wiem że czasami gada tam z tym z wawy i tak też było. przeczytałem kawałek rozmowy. Myślałem, że napiszę tam coś o nas, pożali się, powie jakie ma oczekiwania, że coś mi to pomoże. W rozmowie przeczytałem, że chcę mnie z nim zdradzić (przespać się) ona jedzie w następny weekend do warszawy na seminarium z uczelni coś przedstawiać bo wygrała konkurs. Było tam napisane mniej więcej tak "dobrze... napisze to tutaj i już się nie powtórzę bo w oczy na pewno tego nie powiem.. Igor pragnę Ciebie i Twojej bliskości. Chcę wiedzieć co to znaczy kochać się z Tobą i czuć Ciebie tylko dla siebie, chwilę kiedy nic nie będzie mnie obchodzić.. No i prawda jest taka że jestem dupą i boje się tego, ale nie chce, bardzo nie chce się spóźnić... bo kiedyś powiesz mi że zakochałeś się a wtedy to już nic nie zrobię" proszę doradźcie mi co mam zrobić. Czy powiedzieć jej, że o tym wiem i w jaki sposób. Czy może na to pozwolić i później częściowo się przyznać że coś przeczytałem i zapytać czy do czegoś doszło. Wiem, że jakby coś takiego zrobiła to bym jej wybaczył, po prostu ją bardzo Kocham ale poję się też, że to może wywołać coś innego, że ona odejdzie. Proszę o rady...