Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedrek85
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 0:55, 15 Mar 2006 Temat postu: za dobre serce |
|
|
miało być pięknie...laske znam dopiero jakieś 4 miechy. W tym czasie poznałem ją dość dobrze. Ostatnio gdy miała problemy przez pewnego kolesia, ratowałem ją psychicznie, cały czas czułem do niej coś. Chciała popełnić przez kolesia samobójstwo...na szczeście nie udało...tabletki nie zadziałały, tyle że się prawie załamała. Byłem gotów do niej jechać, być przy niej cały czas. Wyszła z tego dzięki mnie...od kilku dni było super, uśmiechała się, dzisiaj do wieczora też. Odezwał się tamten koleś, pokłóciła się z nim, wcześniej napisała mi że mnie kocha, uświadomiłe sobie że ja ją też kocham.
Moja radość nie trwała długo...zaledwie dwie godziny...do momentu jej kłótni z tym kolesiem. Pokłóciła się też z matką, ta zabrała jej kabel. Napisałem jej esa, powiedziałem że zawsze będę przy niej że jej nie opuszcze. Żeby teraz się położyła i przespała wszystko co się stało...dostałem odpowiedź:
Łatwo mówić co nienie jesteś kurwa na moim miejscu i kurwa nie wiesz co czuje więc sory ale nie mów mi że mam leżeć i iść spać nie wiesz ja się teraz czuje
a po chwili dostałem od niej drugiego esa:
A teraz chyba lepiej ja mnie zostawicie wszyscy w spokoju! cześć thx za wszystko
Wiem może to dziwne...nie spotkałem laski nigdy w rzeczywistości w ten weekend miałem jechać do niej...ale czy to ma sens...serce mówi jedno...rozum drugie...nie chce jej stracić...a nie wiem czy już jej nie straciłem...
Pomóżcie...poradzcie coś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:21, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Witam,nie chcę Ci radzić co masz robić bo mógłbym byc w błedzie,ale napiszę co ja bym zrobił.Mianowicie dał bym jej trochę czasu bo wydaje mi się ze sama nie wie co ma robić a ty możesz ja zniechecac swoja dobrocia gdyby jej zależało na nim,albo sama nie wie sama na kim jej zależy.Dlatego poczekałbym a z czasem sam zobaczysz gdzie w tym sens....Pozdrawiam... życzę cierpliwości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tysia
Gość
|
Wysłany: Sob 17:14, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna sie pogubiła i sama teraz nie wie czego chce. Podejrzewam, że ten koles był kiedys jej miłościa, lub tak uważala. Jeśli tak to cieżka sprawa. Myśle, że możesz troche pocZekac, ale nie za długo. a jak sie z nia spotkasz to zobaczysz czy to ma szanse. Życze powodzienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jedrek85
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 10:26, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
minął już ponad rok, a mnie nadal boli, boli jak ją widzę, jak dostaje od niej eskę, cały czas wspomnienia wracają...
próbowałem różnych sposobów zabić wspomnienia, próbowałem...nie udało się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gejsza
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:29, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
szukaj klina moze to brzmi banalnie, ale milosc najlepiej wyleczyc.. miloscią. jezeli z nikim sie nie zwiążesz, to nawet po latach zostanie jakies wspomnienie, odrobina bolu. ja niestety mam takie pecha, ze gdy probuję sie wyleczyc z jednej milosci, choruje na klejeną. Ale wierze, ze kiedys mi sie uda. Tobie tez. Zycze powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania19
Gość
|
Wysłany: Czw 19:41, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
hmmm ta dziewczyna musiała byc jakas dziwna najpierw pisze ze kocha a potem ze masz ja zostawic w spokoju hmmm kazdy ma problemy i to o wiele gorsze niz ona!!!!!!! pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|