Zaloguj
Forum Złamane Serca Strona Główna
->
Miłość w tarapatach
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Centrum
----------------
Ogłoszenia,regulamin
Dlaczego powstało takie forum
Miłość platoniczna?
Złamane Serce
----------------
Nasze historie
Zabić doła
Kochanie wróć
Serce w całości
----------------
Moja miłość
Miłość w tarapatach
Przydatne
----------------
Wiersze na różne okazje
Kiedy jest mi smutno słucham muzyki...
List miłosny
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
takafajna
Wysłany: Wto 18:02, 21 Cze 2011
Temat postu:
Popieram Olkę. Będzie na pewno bolało - ale to lepsze , niz całe życie potem zadręczać się myślami "Czy ona myśli jeszcze o nim?"
olka
Wysłany: Wto 20:17, 02 Maj 2006
Temat postu:
Jeżeli ona go kocha to daj sobie spokój.Wiem że ją kochasz ale związek z dziewczyną, którą przez całe życie bedzie myślała o innym nie ma sensu.Uwierz w siebie, jesteś napewno wspaniałym facetem , Mozesz żyć w związku w którym bedzie cie ta druga połowa doceniać.powodzenia
aga
Wysłany: Sob 21:28, 01 Kwi 2006
Temat postu:
witam, wiesz co-powiem ci jedno!jestem dziewczyna i wyobraz sobie ze wiem co czujesz!moj facet tez walczyl i walczy(?) o to by byl ze mna szczesliwy...ale w mojej głowie byl przez jakis czas moj "były"....w koncu doszło do tego ze zdradziłam swojego faceta właśnie z byłym....Co mam zrobic?
Moim zdaniem to przejdzie Twojej dziewczynie...Jak piszesz-nic ich nie laczyło -ona jes mu zupelnie obojetan wiec wydaje mi sie ze czas pozwoli jej zapomniec....
Andrzej25
Wysłany: Śro 16:43, 29 Mar 2006
Temat postu: Co dalej??
moja sytuacja jest niezakiewa. Jwstem w związku z kobieta ponad 2 lata.raz były wzloty, raz upadki, jak z reszta we wszystkich zwiazkach. napoczatku było swietnie. Po jakimś czasie dowiedziałem się, że ciągle w jej myślach krązy miłość z liceum (niespełniona), poradziłem sobie z tym, zapomniałem, myslałem, że ona też. Jakiś czas temu coś zaczęło się psuc. po powaznej rozmowie było tylko gozej. Ciągle o nim mysli, ciągle go kocha...nie wiem czy podołam kolejnej próbie podbicia jej serca...
Mieszkamy razem, razem śpimy...co dalej mam robić?? odpuscic czy dalej się męczyć i myśleć ze w jej głowie kraży ktoś inny. jestem strasznie zaborczy i nie wiem ile jeszcze wytrzymam z tą myśla, ze jest ktoś inny.
Nie spotykają się ze sobą a mam wrażenie ze mnie zdradza. Ona jest dla niego obojętna.
ja ta kobietę bardzo kocham. i zrobił bym wszystko by się ułożyło, już próbowałem i dalej to samo. Poważnie zastanawiam się nad rozejściem. Powiedziałem jej o tym, gadaliśmy we łzach przez całą noc, nie mogę zostawić jej, jest dla mnie wszystkim.
[color=red]pomocy
.[/color]
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin