Zaloguj
Forum Złamane Serca Strona Główna
->
Zabić doła
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Centrum
----------------
Ogłoszenia,regulamin
Dlaczego powstało takie forum
Miłość platoniczna?
Złamane Serce
----------------
Nasze historie
Zabić doła
Kochanie wróć
Serce w całości
----------------
Moja miłość
Miłość w tarapatach
Przydatne
----------------
Wiersze na różne okazje
Kiedy jest mi smutno słucham muzyki...
List miłosny
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
kasiulka
Wysłany: Śro 22:21, 31 Mar 2010
Temat postu: niewiem co robic
jestem 20sto latka,w wieku 18stu lat urodzilam synka,przed porodem wzielismy ślub było wszystko ok..do czasu kiedy mały mial 5 tygodni.Mąż pojechał do Niemiec na 2 miesiące.Jak wrócił to dopiero było piekło,bardzo sie zmienił nie znałam go od tej strony.Dziecko wogóle go nie obchodziło,po jakimś czasie zaczoł mnie wyzywać,wmawiać mi zdrady.Po jakimś czasie wyszło że to on mnie zdradzał.Wybaczyłam mu bo go bardzo kochałam,ale pewnego dnia uderzył mnie,i wtedy zrozumiałam że nigdy dobrze nie będzie że on się nie zmieni.Odeszłam od niego.Po 6miesiącach zaczełam się spotykać z 2 lata starszym od siebie chłopakiem...było super.Akceptował moje dziecko,nawet razem zamieszkalismy po pół roku spotykania sie....wszystko było jak w bajce...był miły kochany,na rane chłopak przyłóż.Zaszłam w ciąże to bardzo sie cieszył,ale skonczyło się wszystko jak tylko urodziłam córeczke...zaczoł mnie traktować inaczej,,,dzieci są dla niego wszystkim a mnie traktuje jak ścierke do podłogi...też zaczoł mnie wyzywać,wmawia mi zdrady...choć potem za to przeprasza ale po jakims czasie jest to samo...nie wiem co mam robic,boje sie że on też mnie kiedyś wkońcu uderzy,,,,kocham go bardzo i nie widze świata bez niego...pomału dostaje świra...już nie wiem co mam robic...nawet do psychologa poszłam bo nie moge sobie poradzic ale leki nawet nie pomagają...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin