| Autor |
Wiadomość |
| szmer |
 Wysłany: Pon 15:51, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
| Też przez to przeszedłem.Taki toksyczny związek najlepiej zakończyć. Ja tak zrobiłem, nie było łatwo ale z czasem wszystko wróciło do normy i przestało tak bardzo boleć. |
|
 |
| takafajna |
| Wysłany: Pią 16:32, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
| To okropne uczucie, kiedy człowiek czuje się tak okropnie bezradny: wiedząc, że to wszystko nie ma sensu, że ten związek zatruwa, że druga osoba zdradzała, amy i tak nie możemy tego tak po prostu skończyć... |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Czw 11:10, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Jatez nie moge sobie poradzic ze strata ukochanej osoby... Zdradzal mnie, niedawno sie o tym dowiedzialam, przez caly czas- cale 8 mc-y, ale caly dzas sie wypieral. A niedawno gdy znlazlam akies kobiece majtki, to juz bylo apogeum. Najgorsze jest to, ze ja go nie potrafie przsetac kochac.. nawet w obliczu tego, co mi robil. W dodatku caly cazs twierdzil,ze mnie kocha To chore, wiem, ze powinnam o nim jak najszybciejzapomniec, ale nie umiem, nie wiem jak... Jestem zalamana swoja bezradnoscia. |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Wto 23:00, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
| 2 LATA BYLEM W TOKSYCZNYM ZWIAZKU: 4 DNI TEMU ONA STWIERDZILA, ZE TO JUZ KONIEC. ZWIAZEK BYL TOKSYCZNY, NIERACJONALNY, ALE MILOSC WIELKA. WIELE RAZY PROBOWALEM TO ZAKONCZYC, ALE ZA KAZDYM RAZEM UCZUCIE ZWYCIAZALO. ZA 2 DNI MIELISMY ZAMIESZKAC RAZEM. UWAZALISMY SIE WZAJEMNIE ZA SWOJE POLOWKI I WIEDZIELISMY, ZE MIMO TEGO ZE STALE ZE SOBA WALCZYMY, MILOSC WSZYSTKO PRZETRZYMA. UZALEZNILE MNIE OD SIEBIE STRASZNIE. TERAZ MNIE TO ZABIJA. NIE PORADZILEM SOBIE I NIE PORADZE, BO CIAFGLE MAM W GLOWIE ZE UTRACILEM DRUGA POLOWKE. |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Wto 22:10, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ja też mam złamene serce ....Też się uwikłałam  On ma żone, ja mam męża....Oboje to wspaniali ludzie ale ....I od 2 dni on stał się zimny. Nie wiem co się dzieje. Mówi, że ma problemy. Ja tez mam ale brak szczerości mnie zabija ....Powiedziałby o co chodzi i wtedy nawet rozstanie byłoby prostsze. A tak to nie wiem co zrobiłam złego Dałam mu calutką siebie.....I dostałam kopa
Nie jesteś więc sama z problemami .... |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Śro 12:13, 10 Paź 2007 Temat postu: życie w toksycznym związku |
|
| uwikłałam się w coś........nie jest mi lekko......wiem, ze mnie kocha-ja jego jeszcze bardziej.....ale ma żonę.......nie potrafię odejść-chociaz próbowałam nie raz.....nie udało mi się.......psychicznie powoli nie daję rady......myślenie o nim i o niej zabija mnie.......nie pamiętam kiedy naprawde byłam szczęśliwa..... |
|
|