jakaja |
Wysłany: Pią 15:31, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
nie jestem pewna czy kwestią sporną jest tu fakt zaufania,tylko szacunku. Nie jest przyjemnie,że jakaś inna osoba w oczach naszego ukochanego jest jego miłościa życia. Twój facet rani Cię za każdym razem jak coś takiego mówi. Może spróbuj go podpuścić i zacznij mówić,że Twój eks jest miłością twojego życia i zapytaj się go jak on się z tym czuje. Podejrzewam,że uderz to w jego męskie ego i się oburzy. A ty wtedy: No to wiesz teraz jak ja się czuję, kiedy mówisz takierzczy o swojej eks. Z pewnością ryzykujesz kłótnią,ale może chociaż dowiesz się co mu tam w głowie faktycznie siedzi.
Z pewnością ma swój cel w tym, żeby Ci w kółko mówi Ci o "miłości jego życia".
pozdro
http://www.edarling.pl/swiat-singli/zazdrosc-ile-mozna-zniesc-jej-w-zwiazku |
|