Autor |
Wiadomość |
ewa |
Wysłany: Nie 3:38, 13 Lip 2008 Temat postu: .. |
|
Brak mi slow..
gdzie Ty masz oczy? przyjaciolce ufasz, a chlopakowi nie wierzysz.. musialas sie przekonac kto jest wazniejszy jak odszedl?.. dla wszystkich: ostroznie z przyjaciolkami!
a dla Ciebie Malenka, pewnie i tak jest juz po czasie, ale.. powiec ,ze przyjaciolka Cie oklamala.. wcisnela Ci konkretny kit.. i przyznaj sie ze jestes naiwna.. i jest Ci przykro bo stracilas dwie bliskie Ci osoby,i tak naprawde potrzebujesz wspolczucia i zrozumienia,62J5R idz do domu, powinien przyleic za Toba.. |
|
|
delanov |
Wysłany: Pią 16:26, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
Jedna prosta rada- IDŹ DO NIEGO I BŁAGAJ O WYBACZENIE!! Zraniłaś go tym, żę go pochopnie osądziłaś, niełatwo ci bedzie go udobruchać (sam jestem facetem to wiem ) ale jeśli cię kocha to ci wybaczy!! Życzę powodzenia !! |
|
|
Pollunia |
Wysłany: Czw 20:49, 18 Sty 2007 Temat postu: Pomocy!! Mój ukochany mnie rzucił!!!! |
|
Hej... Mam problem! Jakiś tydzień temu były u mnie w szkole pewne dwie dziewczyny, (Ale mnie niestety nie było w szkole... I to przez kilka tygodni) moja "przyjaciółka" mi to wszystko opowiadała jak przychodziła do mnie z lekcjami... No i mówiła że te dziewczyny wszytkich się wypytywały "czy Gracek to mój chłopak??" (A byliśmy parą ) i większość odpowiadała że TAK.. A te dziewczyny zaczęły się ze mnie nabijać, mówiły że Gracek im mówił że nie jet ze mną z miłości tylko z nudów, że tylko udaje że mnie kocha, że tak naprawde kocha jedną z tych dziewczyn - Ulę, i tak dalej. Jak rozmawiałam o tym z Grackiem to mówił że nie kojarzy tych dziewczyn, i chyba ich nawet nie zna! Potem jakoś przez przypadek weszłam na Uli bloga, i bachhh!! Był tam komentarz od Gracjana!! Strasznie się wściekłam i odrazu chwyciłam za telefon, po czym napisałam sms'a do Gracka, a dokładniej napisałam że mam go dosyć i nie chcę go już znać... Z tego co wiem On się po tym sms'ie upił... Po kilku godzinach weszedł na GaduGadu.. Kłóciliśmy się... On powiedział że tamte dziewczyny kłamią... Że jestem naiwna itp. a ja dalej mu nie wierzyłam co do tego że one kłamią... W końcu napisał mi "Nie mam już nerwów ani cierpliwości do takiego związku w którym są ciągle kłótnie... Pa.." Kompletnie się załamałam... Zaczęłam przeprazać a on powiedział że tamten sms dał mu dużo do myślenia, mówiłam że żałuję... Ale to nic nie dało. Dzisiaj dowiedziałam się że te dziewczyny wcale nie były u mnie w szkole... Moja "przyjaciółka" mnie oszukała... Teraz nie wiem co robić... Kocham Gracjana, i chciałabym żeby On do mnie wrócił.. Co mam zrobić żeby tak było?? Okropnie się czuję... Pomóżcie... Jak coś to piszcie do mnie na GaduGadu; 1087796 - to mój numer.... Pozdro :* |
|
|