HopeIsAll
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:16, 23 Kwi 2013 Temat postu: Miłość > zdrowie > dobra materialne |
|
|
Chcialbym miec dziewczyne. Taką ktora by mnie kochala tak bardzo jak ja ją.
Zbyt wiele stracilem aby moglo byc lepiej. Nie zaznalem milosci, prawdziwej przyjazni, bliskosci innych osob. Juz jest za pozno. Mlodosc juz przeminela teraz bedzie tylko gorzej.
Chcialbym miec kogos kto mnie pocieszy kogo ja moge pocieszyc i przytulic w trudnych sytuacjach, chce miec kogos na kim moge polegac.
Moje serce sie rozpada na kawalki. Za kazdym razem gdy mysle o niej, gdy wyobrazam sobie jak moglo by wygladac moje zycie u jej boku, a nastepnie gdy uswiadamiam sobie ze to jest tylko złudne marzenie dla mnie nieosiagalne, kontrastujace z rzeczywistoscia - tym jak jest naprawde, czuje taki dziwny ucisk na sercu ktory sprawia ze jest mi smutno i mysle o najgorszym.
Potrafie sobie wyobrazic jak moglo by wygladac moje zycie gdybym byl normalny, mial przyjaciol z ktorymi mile spedzal czas, mial dziewczyne dla ktorej oddalbym wszystko. Gdyby wszystko przychodzilo mi z latwoscia, kazda normalna czynnosc byla dla mnie czyms naturalnym.
Potrafie sobie wyobrazic zycie ktore sprawia mi radosc i daje powody do dalszej egzystencji.
Chcialbym byc optymistą, miec nadzieje ktora da mi sile. Chce miec powod do zycia.
Chce sie zabic ale nie chce umierac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|